Refleksje na temat złamanego łuku


Kilka dni temu podczas leśnego strzelania złamał się mój angielski longbow, wykonany z hikory, laminowany włóknem szklanym i żywicą epoksydową. Miał siłę naciągu przekraczającą 25 kilogramów i był pierwszym moim własnoręcznie wykonanym łukiem. Przetrwał około ośmiu lat niezbyt częstego, ale bardzo intensywnego użytkowania.

Przyszedł czas na poszukiwanie następcy.

Krótki przegląd sieci ujawnił znaczną liczbę miejsc, w których ciekawi ludzie wymieniają się poglądami na temat łucznictwa. Od czasu kiedy ostatni raz przeglądałem Internetowe zasoby łucznicze znacząco wrosło grono strzelców. Dyskusje o doborze sprzętu i strzelaniu z łuku są jednak w specyficzny sposób monotonne.

Na pozór współczesne strzelectwo łucznicze jest różnorodne. W zależności od głównego celu łucznicy strzelają sportowo, rekreacyjnie albo odtwórczo - w grupach rekonstrukcyjnych. Wydaje się więc, że każdy powinien znaleźć dla siebie miejsce.

O łucznikach sportowych trudno jest dyskutować. W tej dziedzinie liczy się wynik, uzyskiwany za wszelką cenę. Pieniądze inwestowane w sprzęt i zawodnika mają się zwrócić. Nowoczesne technologie stosowane podczas produkcji łuku w połączeniu z właściwymi osobniczymi cechami łucznika, wspieranymi środkami farmakologicznymi, zapewniają odniesienie sukcesu. Funkcjonowanie przemysłu łuczniczego przynosi znaczne zyski. Tak, jak w innych dziedzinach gospodarki korzyści są uzyskiwane bez oglądania się na wysokie koszty społeczne.

Każda działalność sportowa prowadzi do patologii. W łucznictwie sportowym dla uzyskania odpowiedniego wyniku optymalizowane są wszelkie elementy wpływające na celność, od butów, poprzez spodnie, koszulki, kurtki, łuki, do okularów i czapki. Takie podejście w oczywisty sposób degeneruje sens strzelania, prowadząc do używania łuków o naciągu 7 - 12 kg i strzał o wadze 10 - 13 g. Energia takiego zestawu jest wystarczająca do dziurkowania papierowej tarczy i słomianki.

Łucznictwo rekreacyjne jest opanowane przez grupy osób cierpiących na chorobę rywalizacyjną. Dla przeciętnego łucznika rekreacyjnego istotą strzelania jest trafianie w środek tarczy, a jego zainteresowaniem cieszą się "treningi", "zawody" i "turnieje". Naśladowanie łuczników sportowych pozwala na osiąganie niezłych efektów. Stąd biorą się pojęcia o "prawidłowej postawie łucznika", "prawidłowym chwycie cięciwy" i tp. Przeciętny łucznik rekreacyjny nie analizuje podawanych jemu faktów i nie jest w stanie zrozumieć, że np. stosowanie elementów ochronnych: karwasza i rękawicy łuczniczej, w przypadku słabego łuku ma wyłącznie sens folklorystyczny.

Aby poczuć wielką przyjemność ze strzelania, i chociaż trochę posmakować jak wyglądało prawdziwe łucznictwo bojowe, trzeba nieco ograniczyć skłonność do strzelania w środek tarczy. Łuk o znacznej sile naciągu z lnianą cięciwą nadaje ciężkim strzałom dużą energię, ale zmniejsza celność. Strzelanie z silnego łuku wymaga innej postawy, odmiennego chwytu cięciwy a celowanie intuicyjne wymaga dużo praktyki, dając ogrom satysfakcji.

Rywalizacja w każdej dziedzinie, w tym w sporcie, ściśle określając cel, który ma być osiągnięty, zdecydowanej większości osób nie pozwala na odniesienie sukcesu. Aby więc zwiększyć liczbę "zwycięzców" wprowadza się różne kategorie i nie mające sensu ograniczenia. Zawsze bowiem "najlepszy" w danej dziedzinie w rzeczywistości będzie tylko jeden człowiek, w dodatku zazwyczaj zupełnie marny w innych działaniach.

Konkurencja i rywalizacja, to pojęcia, stanowiące fundamenty zachodniej cywilizacji. W powszechnym mniemaniu, wynikającym z edukacji i wychowania, te cechy powinny prowadzić do szczęścia i dobrobytu. Łatwo jest jednak zauważyć, że rywalizacja ma u swoich podstaw egoizm i chciwość, które uniemożliwiają istnienie uczciwej konkurencji. Zaś wszystkie te cztery pojęcia: konkurencja, rywalizacja, egoizm i chciwość skutecznie ograniczają zdolność do współpracy.

Zwycięstwo instynktu rywalizacyjnego nad potrzebą współpracy musi prowadzić do samozniszczenia, ponieważ rywalizacja daje korzyści i zadowolenie ograniczonej grupie osób, w szczególności promując jednostki i grupy charakteryzujące się bezwzględnością w myśleniu i działaniu.

Konkurencja i rywalizacja pozwoliły na rozwinięcie cywilizacji technicznej, ale ze znacznym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że nie umożliwiają stworzenia i rozwoju cywilizacji intelektualnej.

Warto zauważyć, że to właśnie bezmyślność, egoizm i chciwość doprowadziły do handlu fragmentami Ziemi, którą powinniśmy obdarzać szacunkiem za to, że jest Matką nas wszystkich.

skalgo, 2018


http://www.skalgo.cba.pl

http://www.skalgo.5v.pl